Wioletta Piasecka "Zakochana służąca"

 


Zakochana służąca

Wioletta Piasecka

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska

Data wydania: 14.02.2024

Kategoria: literatura obyczajowa

Cykl: Dom pełen tajemnic (tom 2)

Ilość stron: 336

Książka trafiła do mnie za pośrednictwem book tour zorganizowanego przez Ewelkowe czytanie.

Marta Skowronek pracuje jako ochmistrzyni u księżnej Reszko. Została ona oddana na służbę jako mała dziewczynka i wychowywała się razem z Sarą. Marta dostaje informację od proboszcza, gdzie mieszkają jej rodzice, żeby jak najszybciej zjawiła się w domu rodzinnym. Marta poznaje również nowego pocztyliona Waldemara i oboje wpadają sobie w oko. Sara daje na podróż swojej ochmistrzyni dorożkę, co nie spodobało się jej rodzicom, gdzie Marta zatrzymała się na noc. 

Miłość to dar, rzadko kiedy los nas nią obdarza. 

Marta dociera do swojego domu rodzinnego i przekonuje się, że rodzice żyją i są zdrowi, ale zostali wydaleni z pracy, ponieważ ich najmłodsza córka Ludwika uwiodła panicza z dworu i przez to jego narzeczona odwołała ślub i wybuchł skandal. Marta wraca do Warszawy, żeby porozmawiać z Sarą w sprawie Ludwiki, choć nie mówi jej całej prawdy o swojej siostrze. Ochmistrzyni spotyka się z Waldemarem i budzi się w niej uczucie do pocztyliona. On ofiarowuje swoją pomoc w przywiezieniu Ludwiki do Warszawy. Natomiast Ludwika chce uwieść Waldemara, żeby zdobyć męża, a Marta jest przekonana, że mężczyzna wybrał młodszą siostrę.

Prawdziwej mądrości nie zyskujemy przez urodzenie. Ludzie o wielkim rozumie rodzą się bardzo często pod strzechami, tyle że nie mają szans się wyedukować. Nie doceniamy służby, za mało mamy jej do zaoferowania. 

Czytają pierwszą część bardzo byłam ciekawa dalszych losów bohaterów. Książkę czytało mi się bardzo dobrze i szybko. Bardzo kibicowałam Marcie i Sarze. Bardzo też współczułam księżnej, która nie ma w ogóle zrozumienia w rodzinie, mimo tego co przeszła. Niestety to jest związane też z tamtymi czasami, gdzie kobieta nie może sama o sobie decydować, a jak się taka znajdzie to jest wytykana palcami. Bardzo podobało mi się to, że Sara postawiła na siebie i Martę oraz broniła ją jak siostrę. 

Moja ocena to 9 na 10. 



Komentarze