Domki z kart
Anna Ziobro
Wydawnictwo: Dragon
Data wydania: 06.09.2023
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Cykl: Seria Nadmorska (Ziobro) (tom 3)
Ilość stron: 320
Książka trafiła do mnie za pośrednictwem book tour zorganizowanego przez Czytam dla przyjemności. Recenzje poprzednich części znajdziecie na moim blogu.
Marcin po wielu przemyśleniach postanawia sprzedać swoje mieszkanie. Jest świadomy tego, że dom babci Malwiny jest dla niego lepszym rozwiązaniem. Dodatkowo za pieniądze ze sprzedaży będzie mógł kupić sobie profesjonalną protezę, bo ta którą ma obecnie jest bardzo oporna. Niestety żeby doszło do sprzedaży musi skontaktować się ze swoim ojcem, bo nadal jego nazwisko jest w księgach wieczystych.
Chodzi mi o to, że często myślimy o powinnościach. O tym, co właściwe i pragmatyczne. I nie ma w tym nic złego, uważam, że tak należy robić, ale czasem warto pomyśleć o sobie. Zrobić coś, czego się pragnie, i najwyżej później mieć do siebie pretensje, że nie wyszło. Można dać plamę, ale lepsze to, niż za jakiś czas spojrzeć wstecz i pluć sobie w brodę.
Do domu rodzinnego wraca Sebastian, który jest odpowiedzialny za porwanie Leny. Niestety po powrocie musi pomóc w jeszcze jednej nielegalnej sprawie, żeby móc żyć spokojnie, choć i to się nie udaje. Zbliżają się 18-te urodziny Ady, marzy ona o wyjeździe w Bieszczady, ale wie że to jest mało realne. Jednak za sprawą Leny i ciotki marzenie się spełnia. Dodatkowo Lena musi przemyśleć czy będzie zdawać na akademię muzyczną. Marcin myśli także nad powrotem do pływania.
W książce poznajemy dalsze losy Leny, Marcina i Ady. Dodatkowo bliżej poznajemy Leszka i jego rodzinę oraz to z jakimi problemami się oni mierzą. Choroba ojca zmieniła u nich wszystko i ich świat przez to kręci się wokół chorego. Niestety odbija się to na dzieciach. Dopiero ucieczka najmłodszej siostry Leszka otwiera reszcie oczy. Lena i Marcin planują swoją nie łatwą przyszłość, ale oboje też chcą powrócić do swoich pasji, żeby nie żałować.
Moja ocena to 8 na 10.
Komentarze
Prześlij komentarz