Kołysanka dla Ady
Arleta Tylewicz
Wydawnictwo: E-bookowo
Data wydania: 15.08.2022
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Ilość stron: 383
Książka trafiła do mnie za pośrednictwem book tour zorganizowanego przez autorkę.
Zosia skończyła dziennikarstwo, ale nie do końca jej odpowiadała taka kariera i zatrudniła się w wydawnictwie. Jednak i tutaj nie do końca się spełnia, ponieważ sama by chciała napisać książkę. Jej narzeczony nieustannie namawia ją na wyjazd do Holandii. Zosia w końcu ulega i rzuca pracę. Wracając do domu dostrzega swojego wybranka z inną, co zmienia jej plany na wieczór. Gdy oznajmia Rafałowi, że rzuciła pracę, mając nadzieję na wyjaśnienie sprawy, wybucha karczemna. Dziewczyna nie wie czemu jej facet się tak zachowuje.
W dobrym związku nie może zabraknąć szczerości, szacunku i partnerstwa, a emocje i awantury, to nie jest dobry sposób na porozumienie.
Zosia namawia swoją mamę Adriannę na zwierzenia z lat młodości, bo chciałaby napisać na ich podstawie książkę. Kobieta opowiada jej jak się żyło na początku lat 80-tych ubiegłego wieku. Ada pracowała jako konserwator i na jednym z wyjazdów poznała Emila, który mieszkał w Gdańsku, a ona w Poznaniu. Po powrocie do domów wymieniali się listami, w których Emil zapewniał o swojej miłości. Niestety nastały ciężkie czasy, stan wojenny i nie mógł przyjeżdżać tak jak by chciał. Ich drogi się rozeszły, ale w głowie Ady mężczyzna cały czas krążył.
W książce poznajemy trudne początki tak 80-tych ubiegłego wieku, gdy nastał stan wojenny i ludziom żyło się na prawdę ciężko. Dodatkowo mamy młoda dziewczynę, która rozpoczyna swoją karierę jako konserwator i ma możliwość podróżowania po kraju, a później również do zachodnich sąsiadów. Możemy zobaczyć jaka wtedy była przepaść pomiędzy Polską a Niemcami. Za to druga nasza bohaterka staje przed dylematem wyjazdu za granicę nieustannie do tego namawiana mimo braku wewnętrznej potrzeby. Dodatkowo poszukuje również swojej drogi zawodowej. Gdy zostaje oszukana dociera do niej prawda jak była traktowana i może uwolnić się z toksycznej relacji.
Moja ocena to 8 na 10.
Komentarze
Prześlij komentarz