Anna Ziobro "Moje życie przed Tobą"


Moje życie przed Tobą

Anna Ziobro

Wydawnictwo: Dragon

Data wydania: 18.05.2022

Kategoria: literatura obyczajowa, romans

Ilość stron: 320

Książka trafiła do mnie za pośrednictwem book tour zorganizowanego przez Czytam dla przyjemności

Rodzice Leny wyjeżdżają w okresie wakacyjnym na dwa miesiące za granicę na zbiory truskawek, aby dorobić do domowego budżetu. Oczywiście chcą, aby córka jechała z nimi. Lena tym razem ma inne plany. Ma jechać wraz ze swoim chłopakiem Patrykiem do Holandii na zbiory sałaty lodowej. Po zdanych egzaminach para się spotyka i dziewczyna chce ustalić szczegóły wyjazdu, gdy chłopak oznajmia, że nigdzie nie jadą i z nią zrywa. Lena jest załamana, ale postanawia się nie poddawać. Wyjeżdża do Gdańska, aby pracować tam w dyskotece.

Nie śmiał nawet odetchnąć głębiej, bo jeśli to mógł być moment, w którym powróci część jej wspomnień, to z pewnością nie chciał w żaden sposób go popsuć.

Marcin opiekuje się swoją babcią Malwiną, bo tutaj w Polsce są tylko we dwójkę. Jego matka wraz z ojczymem mieszkają we Francji. Malwina mieszka w małym domku z dwoma psami i mnóstwem kwiatów. Marcin jakiś czas temu przeniósł się do mieszkania po mamie. Nie jest mu łatwo, bo czuje się bardzo samotny. Choroba z dzieciństwa odcisnęła na nim bardzo duże piętno. Chłopak poznaje dziewczynę przez Internet, która ma do niego przyjechać, ale boi się jej reakcji na swoją chorobę. Pewnej nocy Malwinę budzi straszne ujadanie psów. Kobieta przed domem znajduje dziewczynę ze skrzypcami. Później odwiedza ją w szpitalu i dowiaduje się, że Lena niczego nie pamięta sprzed momentu znalezienia ją przez psy. Malwina postanawia przygarnąć ją do siebie do momentu odzyskania pamięci. Marcin nie jest z tego zadowolony, bo nie do końca wierzy w szczere intencje dziewczyny, ale z każdym dniem gdy poznaje ją bliżej zmienia zdanie.

Książkę czytało się bardzo dobrze i szybko. Mamy tutaj przedstawione zmagania się dziecka, a później młodego mężczyzny oraz jego rodziny z ciężką chorobą, która może prowadzić do kalectwa. Widzimy jak bardzo matka walczy o własnego syna i staje przed wyborem, który nie jest łatwy. Do tego Marcin wcale jej tego nie ułatwia i dopiero po wielu miesiącach podejmuje walkę o własne życie. Bardzo ciekawa jestem dalszego losu bohaterów i z pewnością sięgnę po kolejną powieść autorki, żeby dowiedzieć się jak potoczy się ich życie. 

Moja ocena to 9 na 10. 

Komentarze

Prześlij komentarz