Barwy Mazur
Małgorzata Manelska
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 20.02.2021
Kategoria: literatura piękna
Cykl: Zapach Mazur (tom 2)
Ilość stron: 360
Książka trafiła do mnie za pośrednictwem book tour zorganizowanego przez Czytam dla przyjemności.
Truda wraz z Julką odwiedzają Annę w Hamburgu. Siostry są niezmiernie szczęśliwe, że znów odnowiły kontakt i mają szansę od czasu do czasu się spotkać oraz powspominać dawne dzieje. Julka zaprzyjaźnia się z synową Anny i poznaje okolicę. Wnuk Anny za to bardzo by chciał jechać do Polski bo dziadek przed śmiercią powierzył mu pewną tajemnice i ten chciałby spełnić ostatnią wolę zmarłego.
Wciąż rozczulała go jej troska o innych. Nie myślała o sobie i swoich potrzebach. Najważniejsze było dla niej dobro najbliższych. Ona w tym szeregu była na końcu. Cała ona.
Julce coraz lepiej układa się z Krzysztofem, ale do ich życia nagle wkracza Agata jego była żona, która zachowuje się jakby chciała odzyskać męża, ale na szczęście Elza ją przegania. Dodatkowo Julka zaczyna dostawać jakieś dziwne telefony z Ameryki. Kobieta też dostaje zadanie w pracy, aby zająć się starszym małżeństwem z jej okolicy. Okazuje się, że jest to rodzina zmarłego męża Trudy. Na początku małżeństwo jest wobec niej bardzo nie ufne, ale z czasem otwierają się oni na nowe i wychodzą do ludzi.
W książce poznajemy dalsze losy Julki, Krzysztofa, Trudy i ich najbliższych. Mamy tam również przedstawione losy rodziny Trudy z okresu zakończenia II Wojny Światowej. Są to bardzo ciężkie tematy, ale chyba wszystkie staruszki w końcu chcą wyrzucić z siebie te trudne historie i pogodzić się z niektórymi minionymi przeżyciami.
Moja ocena to 7 na 10.
Dziękuję za opinię.
OdpowiedzUsuń