Jolanta Kosowska "Pocztówki z Portugalii"

 


Pocztówki z Portugalii

Jolanta Kosowska

Wydawnictwo: Zaczytani

Data wydania: 14.07.2021

Kategoria: literatura obyczajowa, romans

Ilość stron: 374

Książka trafiła do mnie za pośrednictwem book tour zorganizowanego przez Czytam dla przyjemności.

Konrad na prośbę swojego przyjaciela Maćka zgadza się pomóc jego siostrze Natalii. Dziewczyna mieszka w Paryżu i właśnie miał do niej przylecieć chłopak ale okazało się że ją zdradza. Natalia chce pokazać się przed byłym z nową miłością, którą ma być Konrad. Chłopak na to przystaje, choć sam nie wie dokładnie dlaczego, bo nigdy nie przepadał za Natalią. Oboje bardzo się wczuwają w całą sytuację i widać, że były Natalii wraz z nową dziewczyną mają o czym myśleć. Po ich wyjściu z restauracji okazuje się, że całą sytuację obserwowała również dziewczyna Konrada, która o niczym nie wiedziała. Olga nie daje się przekonać i zrywa z chłopakiem.

Dziwny to kraj, w którym nikt nie dba o najsłabszych. Czyżby już sama choroba nie była czymś dostatecznie koszmarnym, że trzeba jeszcze kogoś poniżać i upodlić? Zostawieni sami sobie, każdego dnia coraz bardziej zbliżaliśmy się do dna.

Konrad wyjeżdża z Wrocławia, bo wszystko mu tutaj przypomina Olgę. Wraca po 10 latach i w gazecie natyka się na nekrolog swojej dawnej przyjaciółki Grażyny i postanawia wybrać się na jej pożegnanie. Tam natrafia na Olgę. Oboje nic o sobie nie wiedzą, co się z nimi działo przez te lata. Olga jest bardzo wycofana, ale na widok Konrada serce coś poczuło. Mężczyzna wraca do Portugalii, bo właśnie tam znalazł swoje miejsce na ziemi. Olga natomiast właśnie tam ma wystawę swoich prac, a dodatkowo chce znaleźć pewnego mężczyznę, który z niewyjaśnionych powodów pozostawił swoją rodzinę. Kobieta dostaje groźby, ale i tak chce odkryć prawdę. W tym czasie spotyka się również z Konradem i oboje czują, że nigdy nie przestali się kochać.

Znamy za mało słów, żeby wyrazić nasze uczucia. Język jest czymś niedoskonałym. Nie przystaje do naszych myśli, nie odzwierciedla naszego bólu. 

Książkę pochłonęłam. Cudowna opowieść z fantastycznymi opisami przyrody i Portugalii. Do tego kawałek Wrocławia, w którym mieszkam. W książce mamy dwoje bardzo kochających się ludzi, których poróżniła jedna dziwna sytuacja. On nie powiedział jej o prośbie przyjaciela, ona zinterpretowała to po swojemu i już nie chciała dalej w to brnąć. Chociaż zdali sobie sprawę, że oboje popełnili błąd to dopiero po latach mogą go naprawić. Mamy tutaj też historię rodziny, która została rozdzielona z miłości do dziecka. Piękna powieść i polecam z gorącego serca. 

Moja ocena to 9 na 10.


Komentarze