Rafał Pietrzyk "Pięćset mil do domu"

 


Pięćset mil do domu

Rafał Pietrzyk

Wydawnictwo: Własne

Kategoria: powieść przygodowa

Data wydania: 23.11.2021

Ilość stron: 243

Książka trafiła do mnie za pośrednictwem book tour zorganizowanego przez @kaaluusjaa

Merlin jest szefem bandy, która właśnie dokonała bardzo dużej sprzedaży narkotyków i wracają z wielką gotówką do domu. Do bandy należą jeszcze Polip, Jimmy, Saracen i inni. Świadomi są tego, że niebawem wyruszą za nimi inne bandy w celu przejęcia pieniędzy. Zatrzymują się na stacji benzynowej i tam spotykają jakąś dziwną kreaturę, która chce zabić dziesięcioletniego chłopca. 

Łby napuchły od cholernego rozmyślania. Bycie piekelnie bogatym to bardzo zły czas, by umierać.

Grupa rozdziela się. Okazuje się, że siostra chłopca została porwana i jeden z nich wraz z nim jedzie jej szukać. Jimmy jeden z bandy zostaje ranny i zostaje z nim Polip. Ranny zaczyna się dziwnie zmieniać co nie podoba się pozostałemu z nim koledze. Reszta trafia na siostrę chłopca.

Muszę przyznać, że jednak to nie moje klimaty i jakoś ciężko mi było przebrnąć przez tą książkę. Niewątpliwie znajdzie ona zwolenników, ale niestety ja do nich nie dołączę.

Moja ocena to 6 na 10. 

Komentarze