Afekt
Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Czwarta strona
Data wydania: 23.03.2021
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Cykl: Joanna Chyłka (tom 13)
Ilość stron: 544
Jeśli śledzicie mojego bloga to wiecie, że jestem fanką Chyłki, więc recenzja kolejnego tomu była tylko kwestią czasu.
Chyłka i Oryński pracują w nowej kancelarii. Joanna nie może się w niej w żaden sposób odnaleźć i traktuje prace tam jak zło konieczne. Właściciele kancelarii dają jej sprawę Mirosława Halskiego, który jest bratem kandydata na prezydenta i jest oskarżony o gwałt na nieletniej. Chyłka nie chce przyjąć tej sprawy, bo nie chce bronić pedofila. Niestety nie ma innego wyjścia.
- Wytłumacz mi - (...) - jak to jest, że możesz bronić gościa, który zaszlachtował całą rodzinę w swoim domu, ale nie kogoś, kto mógł przespać się z jakąś gówniarą? (...)
- Morderstwo kończy sprawę - odparła. - Gwałt na dziecku wprost przeciwnie.
- Nie łapię.
- Ofiara zabójcy przestaje istnieć, a więc nie cierpi, (...). Ofiara gwałciciela zostaje pozbawiona niewinności, zbrukana, zniszczona na całe życie. Umiera, ale nadal musi żyć, rozumiesz? (...)
- Pedofil zasługuje tylko na to, by gnić w więzieniu i by testować na nim niebezpieczne leki. Nie na to, by go bronić w sądzie.
Dodatkowo okazuje się, że Halskiego oskarża była dziewczyna Kordiana, której adwokatem jest Żelazny. Wychodzą na jaw kolejne występki ich klienta, pojawiają się kolejne dziewczyny. Chyłka i Oryński dostają również anonimy, które niby pochodzą od nieżyjącego Piotra Langera, największego wroga prawniczki. Między prawnikami układa się coraz lepiej i pomału szykują się do ślubu. Chyłka dodatkowo ma wielki plan odzyskania utraconej kancelarii.
- Jezu, o czym ty myślisz? (...)
- W tej chwili o wparowaniu do środka na pełnej Chyłce i zaprowadzeniu tam takiego chaosu, że eksplozja bomby wodorowej byłaby w porównaniu z tym niczym.
- To może powinniśmy chwilę odczekać, aż ci poziom wkurwiocytów spadnie.
- Wręcz przeciwnie.
Ten tom nie porwał mnie aż tak bardzo jak poprzedni, ale za to zakończenie wbija w fotel i ma się ochotę powiedzieć brzydkie słowo bo trzeba czekać na kolejny. Mimo to miałam dużą przyjemność w czytaniu książki i było w niej kilka ciekawych zwrotów akcji. Para prawników jest tak fantastyczna, że nie można się oderwać od ich przygód i chce się więcej i więcej. Mam nadzieję, że nie będzie trzeba długo czekać na kolejny tom. Chyłka zmierza się prawdopodobnie z najtrudniejszą sprawą, bo związaną z pedofilią. Osoby, które czytały poprzednie tomy wiedzą, dlaczego dla prawniczki to jest aż tak trudne i emocjonalne. Dla fanów Chyłki i Oryńskiego to będzie niezła jazda.
Moja ocena to 8 na 10.
Komentarze
Prześlij komentarz