Ukaż mi prawdę
Agnieszka Rusin
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 28.02.2020
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Ilość stron: 304
Książka trafiła do mnie za pośrednictwem book tour zorganizowanego przez Zaczytany świat Moni.
Kuba wbrew swojej żonie Alicji kupuje dom nad jeziorem i wyprowadzają się z Warszawy. Alicja nie chce tam jechać, ale po wejściu do domu i ujrzeniu jeziora postanawia dać temu miejscu szansę. W pobliskim sklepie poznaje Teresę, która samotnie wychowuje dwie córki. Alicja bardzo przeżywa śmierć własnej, ale w tym nowym miejscu zaczyna wracać do normalności.
- Masz prawo do cierpienia, żalu, ale myślę, że twoja córka nie chciałaby, żebyś się o nią zamartwiała. Na pewno jest jej dobrze tam, gdzie teraz przebywa, ja w to wierzę. Wiem, co pomyślisz, że jestem nawiedzona, ale... Wierzę w to, że duchy istnieją, a skoro nam się nie ukazują, to znaczy, że odnalazły spokój. I ty musisz go odnaleźć - pokiwała głową, chwytając ją za rękę jak serdeczna przyjaciółka.
- Może coś w tym jest.
- Jest, przychodzą do nas tylko te, które potrzebują modlitwy albo mają tu na ziemi jeszcze coś do załatwienia - Teresa uśmiechnęła się do niej szeroko.
W rocznicę śmierci córki Alicja spotyka na cmentarzu swoją macochę, z którą nie utrzymuje kontaktu. Ta jednak prosi ją o pomoc w opiece nad wnuczką Sarą, bo jej córka Laura jest umierająca. Alicja zgadza się i zabiera Sarę do ich nowego domu. Tam dziewczynka pomału odzyskuje wiarę w ludzi i rodzinę. Biedna dziewczyna niestety tak jak Alicja nie została obdarowana miłością przez najbliższych. Dodatkowo Alicja od samego początku pobytu w Zalesiu widuje ducha dziewczyny, która jak się okazuje mieszkała w jej domu i zaginęła bez wieści. Alicja uważa, że ta nie może odejść bo pragnie rozwiązania swojej sprawy. Alicja i Kuba wbrew obawom zaczynają coraz bardziej przywiązywać się do Sary i nowego miejsca. Czy właśnie tutaj odnajdą szczęście i czy duch dziewczyny odnajdzie spokój? O tym możecie się przekonać czytając książkę.
Książka porusza temat straty dziecka oraz brak okazywania miłości dzieciom i jaki ma to na nie wpływ. Warto pisać o takich sprawach. Alicja zatraca się w rozpaczy po śmierci jedynej córki, na szczęście Kuba przez cały czas ją wspierał. Alicja w dzieciństwie nie zaznała miłości i to samo spotyka Sarę, na co Alicja nie może patrzeć. Wiadomo, że każdy przeżywa żałobę na swój sposób, ale trzeba pamiętać żeby nie zamykać się na innych.
Moja ocena to 7 na 10.
Nie wiem czy chcę teraz czytać przygnębiające książki.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk