Nadia Szagdaj "Likwidacja"



Likwidacja

Nadia Szagdaj

Wydawnictwo: Dragon

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Data wydania: 30.09.2020

Ilość stron: 320

Książka trafiła do mnie za pośrednictwem book tour zorganizowanego przez Czytam dla przyjemności

Kaja poznaje Daniela przez internet i postanawiają się spotkać. Niestety na miejscu okazuje się, że Daniel nie powiedział całej prawdy o sobie, a mianowicie tego, że ma żonę. Tym samym Kaja musi zmienić swoje plany. Idzie jednak na spotkanie do klubu i tam poznaje Monikę. 

Dziś miała możliwość uczestniczenia w psychologicznym teście na poddańczość. Zastraszona kobieta, przerażony dzieciak. I typowy damski bokser, który wystraszył się o pięć centymetrów wyższej od siebie baby. Na własne oczy zobaczyła, jak funkcjonuje ofiara, broniąca swojego kata nawet przed osobą, która proponuje pomoc. Nie miała jej tego za złe. 
Monika jest nauczycielką, która rozwiodła się z policjantem tyranem. Syna ma tylko na tydzień w miesiącu. Dodatkowo mimo rozwodu nadal jest bita i terroryzowana przez byłego męża. Między nią a Kają tworzy się dziwna więź, o którą nigdy by siebie nie podejrzewała. Do tego jeszcze Daniel, który cały czas liczy na romans. Mamy tutaj również wątek kryminalny z niewyjaśnionymi zgonami, niby wyglądają jak nieszczęśliwe wypadki, ale czy na pewno? Kaja postanawia pomóc Monice z byłym mężem, ale czy ta pomoc usatysfakcjonuje ofiarę?

Książka wciąga od pierwszych stron. Bardzo trudno mi było się od niej oderwać, a do tego akcja co trochę zaskakuje. Takie książki to ja uwielbiam. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, więc będę musiała nadrobić zaległości. Mamy w niej przedstawiony trudny temat znęcania się męża nad żoną i to w dodatku policjanta, więc ona nie ma w nikim wsparcia. Nawet po rozwodzie jej koszmar trwa. Gdy w końcu ktoś wyciąga do niej pomocną rękę jest w niebo  wzięta. Tylko czy powinna ufać obcej osobie. Kaja też skrywa swoje tajemnice, które w czasie czytania odkrywamy i możemy poznać motywy jej postępowania. Trudno się do nich odnieść, bo z jednej strony chce pomóc, ale już wykonanie jest kontrowersyjne. Żeby to ocenić musicie przeczytać książkę. Serdecznie polecam :)  

Moja ocena to 10 na 10.

Komentarze

  1. Mimo, że nie przepadam za kryminałami, ale jakoś trochę kusi mnie ta pozycja Ocena 10/10 też.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam jakąś wcześniejszą powieść autorki, więc możliwe, że skuszę się na tę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz