Joanna Zając "Inną drogą"


Inną drogą
Joanna Zając
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Białe Pióro
Data wydania: 15.12.2019
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Ilość stron: 314

Książka trafiła do mnie za pośrednictwem book tour zorganizowanego przez Czytam dla przyjemności.

Książka opowiada historie Zuzki, którą poznajemy jako siedemnastoletnią dziewczynę, która cierpi po odejściu chłopaka. Przyjaciółki namawiają ją na wspólnego sylwestra, ta mimo początkowej niechęci jednak się zgadza. Tam spotyka Huberta, z którym spędza niemal całą noc. Na drugi dzień już w ogóle nie myśli o byłym chłopku a jedynie o tym tajemniczym nieznajomym. Zuza zakochuje się w Hubercie z wzajemnością. Niestety jej ojciec nie popiera tego związku.
Dopiero teraz tak na prawdę się obudziła i otworzyła oczy. Wszystko zobaczyła w innym świetle i bardzo wyraźnie. Jakby narodziła się na nowo, dostała drugą szansę, drugie życie. Postara się je dobrze wykorzystać. 
Pierwsza połowa roku jest dla Zuzki wielkim szczęściem. Niestety ulega ona bardzo poważnemu wypadkowi po którym leży w śpiączce. Hubert wraz z jej rodziną opiekuje się nią z największą troską. Dla jej udręki nawet to nie przekonuje ojca do chłopaka. Przychodzi kolejny sylwester czyli ich rocznica poznania. Zuza jest pełna nadziei na przyszłość. Jednak Hubert z nią zrywa i odchodzi. Zuzka nic nie rozumiejąc wraca do domu gdzie dowiaduje się jaka jest prawda. Niestety nic nie może już zrobić bo Hubert znika. Czy kiedykolwiek jeszcze znajdzie miłość? Czy wtrącanie się rodziców w życie dzieci zawsze ma sens? Tego możecie się dowiedzieć czytając książkę.
Dlaczego to, na co długo czekamy, mija tak strasznie szybko. Zawsze tak jest. Rozmyślasz, czekasz, a potem pstryk i po wszystkim. 
Książkę bardzo dobrze się czytało. Lubię książki, które opowiadają życie bohaterów na przestrzeni kilkudziesięciu lat, a tak właśnie jest w tym wypadku. Mamy tutaj przedstawiony problem wtrącania się ojca w życie nastoletniej córki. Możemy sobie zadawać pytanie czy postąpił słusznie. Tego oczywiście się nie dowiemy, ale wiemy na pewno że ich życie byłoby całkiem inne gdyby pozwolił jej samej decydować o sobie. Rodzice powinni wspierać swoje dzieci, starać się podpowiedzieć jakąś drogę, ale nie przeżyją życia przez nich.

Moja ocena to 8 na 10. 

Komentarze

  1. Ja teraz za to czytam książkę "Bracia" o więzach rodzinnych Pana Irenegusza Gralik. Bardzo wartościowa i mądra książka i nie spodziewałam się, że aż tak przypadnie mi ona do gustu! :) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Od dawna mam w planie tę powieść.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz