Był sobie szczeniak: Molly
W. Bruce Cameron
Wydawnictwo: Young
Tytuł oryginalny: Molly's story
Data wydania: 15.04.2020
Kategoria: literatura dziecięca
Ilość stron: 224
Uwielbiam książki autorstwa W. Bruce Camerona, a tą dostałam w prezencie do kompletu.
W książce zawarta jest historia Molly opowiedziana z jej perspektywy. Molly rodzi się w domu tymczasowym i przebywa tam wraz z mamą i rodzeństwem. Pewnego dnia przychodzą tam dwie osoby chłopak i dziewczyna. Chłopak o imieniu Trent chce wybrać dla siebie pieska i pada na Rocky'ego, ulubionego brata Molly. Natomiast Molly wyczuwa coś wyjątkowego w dziewczynce o imieniu CJ.
I nagle coś zrozumiałam. Miałam zaopiekować się tą dziewczynką. Takie było moje zadanie.
CJ bardzo by chciała wziąć Molly ze sobą, ale wie, że jej matka nigdy nie zgodzi się na psa. Jednak nie umie odejść obojętnie od skomlącego szczeniaka. Na początku CJ ukrywa Molly w piwnicy, ale jej tajemnica szybko zostaje odkryta. Jej matka Gloria nie jest zachwycona ale zgadza się na to, żeby Molly została u nich w domu. Niestety CJ opiekując się Molly opuściła kilka dni w szkole co nie uszło uwadze nauczycieli czym wpada w tarapaty. Za karę musi chodzić na obowiązkowe zajęcia plastyczne.
Biła od niej tak wielka miłość, że aż zaczęłam się wić ze szczęścia.
W książce mamy pokazaną wielką przyjaźń pomiędzy CJ i Molly. Widzimy jak bardzo dziewczynka pragnie bliskości i poczucia bezpieczeństwa, którego nie daje jej samolubna matka. Molly jest dla CJ wielkim oparciem.
Sama wychowałam się w domu z psami i nie wyobrażam sobie życia bez nich. W tej chwili mam dwa psiaki, które są dla mnie najważniejsze.
Jak resztę książek tego autora i tą czyta się bardzo szybko. Jest ona skierowana do młodszych czytelników, ale i dorośli dużo mogą z niej wynieść. W książce poruszonych jest wiele trudnych tematów i na jej końcu jest podpowiedź dla opiekunów oraz rodziców co mogą omówić z dziećmi.
Sama wychowałam się w domu z psami i nie wyobrażam sobie życia bez nich. W tej chwili mam dwa psiaki, które są dla mnie najważniejsze.
Jak resztę książek tego autora i tą czyta się bardzo szybko. Jest ona skierowana do młodszych czytelników, ale i dorośli dużo mogą z niej wynieść. W książce poruszonych jest wiele trudnych tematów i na jej końcu jest podpowiedź dla opiekunów oraz rodziców co mogą omówić z dziećmi.
Serdecznie polecam :)
Moja ocena to 9 na 10.
Książka zgłoszona do Olimpiady Czytelniczej 2020.
Komentarze
Prześlij komentarz