Garth Stein "Sztuka ścigania się w deszczu"


Sztuka ścigania się w deszczu
Garth Stein
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 14 sierpnia 2019
Kategoria: Beletrystyka


Ze względu na to że kocham psy nie mogłam odpuścić sobie tej pozycji.

Książka napisana z perspektywy psa. Głównym bohaterem jest Danny i jego towarzysz życia Enzo. Enzo opowiada co dzieje się w ich życiu, jak Danny poznaje swoją przyszłą żonę Evę oraz jak rodzi im się córeczka. Enzo wierzy, że w przyszłym życiu będzie człowiekiem, więc już teraz stara się jak najwięcej z tego wyciągnąć. Tak jak jego pan również on zakochuje się w wyścigach samochodów i nawet czasem uczestniczy razem z Dannym na torze. 
Nagle straciłem pewność: czy Denny chciałby usłyszeć prawdę,gdybym był człowiekiem i mógł ją ujawnić?
Niestety zwyczajne, spokojne życie kończy się wraz z chorobą Evy i jej śmiercią. Danny musi walczyć o swoją córkę z teściami, którym się wydaje że z nimi dziecko będzie miało lepiej. Tylko jeden człowiek drugiemu może wyrządzić tak wielką krzywdę bo mu się coś wydaje. Jak czytałam relacje Enza z pobytu w ich domu i ich manipulacje to byłam taka wściekła. Nie rozumiem takich zachowań. Jak można kogoś bezpodstawnie atakować? Tak na prawdę w tym wszystkim Enzo zachowuje największy rozsądek i pomaga Danny'emu przetrwać najgorszy czas. Czasami jest mu ciężko bo nie może powiedzieć Danny'emu pewnych rzeczy ale stara się ze wszystkich sił, ale mimo to ten go zrozumiał. 
Intryganci. Manipulatorzy. W moich oczach nie byli to już Ludzie. Stali się Wrednymi Bliźniętami. Ludźmi pełnymi zła, okropnymi, małodusznymi tyranami, którzy pochłaniali bardzo ostre papryczki, aby wylewac z siebie więcej żółci, Kiedy się śmiali, z ich nozdrzy wydobywały się płomienie. Ci ludzie nie zasługiwali na to, by żyć.
Pięknie opowiedziana historia psa i jego rodziny. Psa, który wierzy, że w następnym wcieleniu będzie człowiekiem. Przy książce można się popłakać zarówno ze smutku jak i szczęścia, można również się powściekać i to bardzo.
Polecam serdecznie szczególnie dla psiarzy.

Moja ocena to 10 na 10.

Komentarze