George R.R. Martin "Ogień i krew. Część 2"


Ogień i krew. Część 2
George R.R. Martin
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Tytuł oryginału: Fire & Blood
Data wydania: 28 stycznia 2019
Kategoria: fantastyka, fantasy, science fiction

Kontynuacja pierwszej części serii "Ogień i krew" opowiadającej losy rodu Targaryenów. Książka zaczyna się od wojny domowej znanej jako Taniec Smoków. Walka odbywa się pomiędzy Aegonem II i jego siostrą Rhaenyrą o tron  ich ojca, wojna ta ogarnęła całe Westeros i omal nie doprowadziła do zagłady rodu Targaryenów. Dalsza część książki to pokłosie tego konfliktu, regencja i wstąpienie na tron króla Aegona III, zwanego Zgubą Smoków.
Konflikt tlił się przez długi czas, aż wreszcie wyszedł na światło trzeciego dnia trzeciego księżyca roku 129 o.P., gdy schorowany, przykuty do łoża król Viserys I Targaryen zamknął oczy w Czerwonej Twierdzy w Królewskiej Przystani, by się zdrzemnąć, i zmarł we śnie.
Taniec Smoków został napisany z dużą ilością detali, przy czym podczas czytania nie ma się wrażenia rozciągania akcji. Historia jest opisana wartko i nieraz może zaskoczyć czytelnika. Jednakże kolejne wydarzenia po wojnie czyli regencja Aegona III nie dają już tych samych emocjonalnych uniesień.
Tak oto nastąpił żałosny koniec rządów regentów i zaczęło się przygnębiające władanie Złamanego Króla.
Obie części bardzo mi się podobały z niewielką przewagą pierwszej. Należy jednak zaznaczyć, że brakuje jeszcze trzeciej części, która mam nadzieję, że się ukaże. Zaczynając przygodę z tym cyklem byłam przekonana, że będzie on przedstawiał całą historię od Aegona Zdobywcy aż po Aerysa, ostatniego króla z rodu Targaryenów zasiadającego na Żelaznym Tronie. Niestety druga część kończy się mniej więcej w połowie panowania tego roku nad Siedmioma Królestwami.
Bardzo dużą zaletą oby tomów (zapomniałam o tym wspomnieć w poprzedniej recenzji) są piękne czarno-białe ilustracje najważniejszych wydarzeń zawartych w kronice.

Moja ocena to 9 na 10.

A jak Wam się podoba ta pozycja?

Komentarze