Niedźwiedzica z Baligrodu i inne historie Kazimierza Nóżki
Marcin Szumowski
Wydawnictwo: Oficyna 4eM
Data wydania: 24 kwietnia 2019
Kategorie: literatura faktu
Książka zainteresowała mnie z powodu opisów przyrody i fotografii. Pamiętam jak od dzieciństwa tato mi opowiadał o różnych przyrodniczych ciekawostkach i razem oglądaliśmy również filmy o tej tematyce. To dzięki temu przyroda nie jest mi obojętna.
Wszystkie zawarte w książce historie opowiadają o pięknych zakamarkach Bieszczad. Głównym bohaterem jest leśniczy Kazimierz Nóżka z Leśnictwa Polanki (Nadleśnictwo Baligród), a wszystkie jego historie są spisane przez jego przyjaciela, dziennikarza i miłośnika zwierząt Marcina Szumowskiego.
Książka napisana jest przyjaznym językiem przez co czyta się ją bardzo przyjemnie. Oprócz ludzi głównymi bohaterami są zwierzęta takie jak niedźwiedzie, wilki, jelenie czy rysie. Poprzez opowieści można wiele się nauczyć o samej przyrodzie, o Bieszczadach i ich historii oraz jak się żyje w tych trudnych warunkach. Historie zawarte w książce są co najważniejsze prawdziwe, czasami śmieszne a innym razem wzruszające, każdą czyta się z zapartym tchem. Piękne zdjęcia oraz oprawa graficzna dopełniają całości.
Kazimierz ubrał się ciepło, włożył zieloną wełnianą czapkę, chwycił mały aparat fotograficzny i wyszedł z domu. To, co stało się zaraz potem, odbiło się głośnym echem daleko poza jego rodzinnym Bukowcem.Leśniczy Kazek dał się poznać ludziom dzięki filmikowi na serwisie YouTube podczas którego ratuje niedźwiedzicę Agę wraz z jej małymi Lesiem i Grzesiem przed watahą wilków. W książce poznajemy dalsze losy Agi i jej dwóch synów. Na fanpage'u Nadleśnictwa Baligród można znaleźć wiele innych ciekawych filmów, którymi Leśniczy Kazek dzieli się z publicznością.
Obserwowane przez nas stado żubrów zaczynało się zbierać do lasu. Zwierzęta zbiły się w ściślejszą grupę, by po chwili pod przewodnictwem starej krowy powoli zacząć znikać miedzy jodłami.Pan Kazek zna w lesie każdy zakamarek oraz jego mieszkańców, którym nadaje imina. O mieszkańcach lasu i o samym lesie wie prawie wszystko. Zna mnóstwo opowieści i może o nich rozmawiać godzinami dzięki czemu powstała ta książka.
Książka napisana jest przyjaznym językiem przez co czyta się ją bardzo przyjemnie. Oprócz ludzi głównymi bohaterami są zwierzęta takie jak niedźwiedzie, wilki, jelenie czy rysie. Poprzez opowieści można wiele się nauczyć o samej przyrodzie, o Bieszczadach i ich historii oraz jak się żyje w tych trudnych warunkach. Historie zawarte w książce są co najważniejsze prawdziwe, czasami śmieszne a innym razem wzruszające, każdą czyta się z zapartym tchem. Piękne zdjęcia oraz oprawa graficzna dopełniają całości.
Z czystym sercem bardzo polecam tą książkę.
Moja ocena to 10 na 10.
Zapraszam to dzielenia się Waszymi spostrzeżeniami na temat książki.
Komentarze
Prześlij komentarz