Liliana
Sylwia Markiewicz
Wydawnictwo: Pascal
Data wydania: 02.07.2025
Kategoria: literatura obyczajowa
Ilość stron: 368
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję wydawnictwu.
Liliana była wychowywana tylko przez ojca, ponieważ jak miała 2 latka jej matka zostawiła ich. Dziewczyna choruje na nieuleczalną chorobę i musi zmagać się z nieprzyjemnościami od innych ludzi ze względu na jej wygląd. Liliana znalazła ukojenie w produkcji talerzy, udało jej się znaleźć idealną recepturę, a dodatkowo każdy talerz ozdabia własnoręcznie. Klientów jej przybywa i dzięki temu może zarabiać na życie.
Nie wszystkie dzieci były dla niej niemiłe, dostrzegała to dopiero teraz, po latach. Ale wtedy omijała je jednakowo, unikała i widziała w każdym wroga. Szkoda, że wtedy nie miała tego rozumu, co teraz, ale nie można się urodzić z doświadczeniem życiowym. Trzeba je powoli zdobywać, choćby nie wiadomo, jak było bolesne. Jej było okupione wyjątkowym cierpieniem i smutkiem.
Dla Wiktora liczą się tylko pieniądze i dobra zabawa. Po śmierci matki sprzedał zadłużony dom, ale że sam pozaciągał lewe pożyczki to teraz ścigają go gangsterzy. Przyjeżdża on na wieś, gdzie mieszka Liliana, aby wydobyć od niej recepturę na porcelanę, bo dzięki temu ma szansę spłacić długi. Wkupia się on w łaski Gustawa i Liliany pomocą oraz kłamstwem. Dodatkowo chłopak jeszcze wdaje się w romans z dziewczyną, gdzie wynajmuje pokój, bo jej matka upatruje w nim idealnego kandydata na męża dla córki.
Książkę czytało mi się bardzo szybko i dobrze. Mamy tutaj poruszony temat bielactwa, na które choruje główna bohaterka. Jest to choroba nieuleczalna i niestety wpływa ona na wiele aspektów życia dziewczyny. Najgorszy dla niej jest odbiór przez innych ludzi, bo się gapią albo wytykają ją palcami. Niestety wielu ludzi nie umie zaakceptować inności. Liliana nie wybrała tego jak wygląda, musiała to zaakceptować, choć było to bardzo trudne i okupione wielkim cierpieniem. Z drugiej strony mamy Wiktora dla którego liczą się tylko pieniądze, w ogóle nie dostrzega drugiego człowieka, nawet najbliższej rodziny, bo to on i jego potrzeby są najważniejsze. Bardzo mi szkoda takich ludzi, bo nie dostrzegają tego co mogą mieć cenniejszego od pieniędzy, czyli rodzinę i przyjaciół. Książka daje wiele do myślenia i zostawia czytelnika w refleksyjnym nastroju.
Moja ocena to 9 na 10.

Komentarze
Prześlij komentarz