Zatrzymaj się
Bartłomiej Malinowski
Wydawnictwo: Nocą
Data premiery: 24.05.2023
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Ilość stron: 362
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję wydawnictwu i autorowi.
Tajson to według mnie taki typowy dres. Dla niego najważniejsze jest żeby skroić jakąś kasę, nie narobić się w pracy, upić się do nieprzytomności, naćpać się i przelecieć jakąś pannę, jak się uda komuś dać przy okazji w mordę to jeszcze lepiej. Oczywiście do tego wszystkiego markowe ciuszki i wiadomo, że nikt mu nie podskoczy.
Tajson to oczywiście ksywa po jego idolu Mike'u i po nim również bohater książki boksuje. Pracuje jako kurier i uważa, że jest w tym najlepszy, bo zawsze kończy przed czasem. Podczas rozwożenia paczek odkrywa, że jedna zawiera nowy model butów firmy Nike, więc postanawia je ukraść oszukując przy tym kilka osób. Na wieczór umawia się z kumplami na wódkę i może jak się uda coś więcej. Postanawiają pojechać do domu publicznego, żeby jeden z nich w końcu zaliczył. Na nieszczęście podwozi ich taksówką były policjant, którego rozpoznają i oczywiście muszą znieważyć. Na miejscu Tajson też najchętniej pobił by ochroniarza, bo się na niego krzywo spojrzał, ale jego kumpel go odciąga. Tajsonowi w oko wpada barmanka, więc ma nadzieję na bliższą znajomość.
Książkę czytało mi się dobrze, choć było kilka niezgodności w fabule. Książka na pewno dla dorosłego czytelnika bo jest w niej dużo brutalności i przekleństw. Muszę przyznać, że takich ludzi jak Tajson i jego kumple omijam z daleka, bo są nieprzewidywalni i niebezpieczni. Myślą, że są najważniejsi i najsilniejszy, że nikt im nie podskoczy. Jak ktoś im się nie spodoba to uważają, że mogą go spokojnie znieważyć albo pobić. W życiu najważniejsze jest żeby mieć na alkohol, narkotyki i markowe ciuchy, a że pieniądze można zdobyć oszukując lub kradnąc to nie ma znaczenia, ważne żeby były. Książka pokazuje brutalną prawdę, która odgrywa się zapewne z każdym mieście. Zakończenie daje do myślenia i zapowiada coś niespodziewanego na drugą część.
Moja ocena to 7 na 10.
Dziękuję!
OdpowiedzUsuń