Brandon Mull "Baśniobór"



Baśniobór

Brandon Mull

Wydawnictwo: Wilga

Data wydania: 2022

Kategoria: literatura dziecięca, fantasy

Cykl: Baśniobór (tom 1)

Ilość stron: 344

Książkę przeczytałam z polecenia koleżanki z pracy.

Rodzice Kendry i Setha wyjeżdżają w rejs. Ubłagali oni dziadka dzieci, żeby na ten czas wziął ich do siebie. Stan nie do końca był przekonany do tego pomysłu, ale w końcu się zgodził. Po przyjeździe dziadek umieszcza dzieci w specjalnym dla nich pokoju i oświadcza, że mają zakaz wstępu do lasu. Daje on też Kendrze pakiet kluczyków w ramach zagadki do rozwiązania. 

Oto przekleństwo bycia śmiertelnym. Pierwszą część życia spędzasz na nauce, nabieraniu siły i umiejętności. A potem, bez twojej winy, ciało zaczyna odmawiać posłuszeństwa. Cofasz się w rozwoju. Silne kończyny słabną, wyostrzone zmysły zawodzą. Uroda więdnie. Narządy przestają działać. Pamiętasz siebie w kwiecie wieku i nie wiesz, gdzie się podziała ta osoba. Osiągasz szczyt mądrości i życiowego doświadczenia, a jednocześnie zdradliwe ciało staje się więzieniem. 

Seth oczywiście nie słucha dziadka i zapuszcza się do lasu, gdzie w dziwnej chatce znajduje staruszkę. Rozmawia z nią, ale na szczęście nie daje jej się zwieść. Kendrze udaje się rozwiązać zagadkę i dzięki temu razem z bratek odkrywają coś niesamowitego. Dziadek jest zaskoczony tym jak szybko im poszło i oznajmia, że znajdują się w rezerwacie magicznych stworzeń zwanym Baśnioborem.

Już wcześniej słyszałam o tej książce i byłam jej ciekawa. Muszę przyznać, że z początku bardzo mnie ona nie wciągnęła, ale później już było o wiele lepiej. Mamy tutaj rezerwat z wieloma magicznymi stworzeniami. Dzieci oczywiście mają mnóstwo przygód, ale możemy też poznać konsekwencje nie słuchania poleceń dorosłych. Myślę, że dla nastoletniego czytelnika ta książka będzie czymś fantastycznym. Oczywiście z chęcią poznam kolejne części cyklu.   

Moja ocena to 8 na 10.


Komentarze