Ewa Wyszyńska "Momenty pełne ciszy"


Momenty pełne ciszy

Ewa Wyszyńska

Wydawnictwo: Ridero IT Publishing

Data wydania: 02.05.2024

Kategoria: fantasy

Ilość stron: 325

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję autorce. 

Moira jest nastolatką i jest Otwartą, to znaczy, że widzi i czuje więcej. Ludzie, którzy nie mają tych zdolności są nazywani Zamkniętymi. Pewnego dnia do pokoju dziewczyny dostaje się mała dziewczynka, która szuka u niej pomocy. Moira razem z małą Miją ucieka do Magów, bo tylko oni mogą pomóc. Tam poznaje Bakchusa, który okazuje się być upadłym aniołem. Pomiędzy tą dwójką zaczyna iskrzyć, choć dziewczyna nie wie jak sobie z tym poradzić.

Człowiek potrafi zniszczyć wszystko, zrównać z zmienią, wykorzystać do ostatniej kropli, a później porzucić. 

W barze, do którego zabiera Bakchus Moirę, dziewczyna poznaje Oragona, który też wywiera na niej wrażenie. Do tego wszystkiego wybucha wojna z demonami. Rada Upadłych Aniołów prosi Moirę o pomoc jako Otwartą. Dziewczyna cały czas też musi zmagać się ze swoimi uczuciami pomiędzy Bakchusem i Oragonem. Miota się który jest wybrankiem jej serca, a obaj nie ułatwiają tego zadania.

Cisza to dar, łaskawy i pełen spokoju. Cisza to również ból, który przeminął. Lęk, który ustąpił miejsca bezpieczeństwu. Cisza to niepewność, skrytość i wątpliwości.

Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Podobał mi się wykreowany świat aniołów, demonów i zaświatów. Największa część fabuły opiera się na emocjach Moiry związanych Bakchusem i Oragonem. Mamy tutaj totalną huśtawkę emocjonalną. Jedynie czego mi zabrakło to wyjaśnienie kilku kwestii i większe rozbudowanie scen walki. Myślę, że książka najbardziej może się spodobać młodym czytelnikom w wieku głównej bohaterki, którzy dopiero wchodzą w świat dorosłych. Choć oczywiście również starsi czytelnicy spędzą z nią ekscytujące chwile. 

Moja ocena to 8 na 10.


Komentarze