Osada
Michał Śmielak
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 08.11.2023
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Ilość stron: 320
Książka bierze udział w wyzwaniu Maraton polecajek.
Jan Ryś emerytowany policjant zostaje poproszony o pomoc przez śledczych z dolnośląskiego Archiwum X. Policjanci chcą wrócić do sprawy sprzed czterdziestu laty, w której to brał udział Jan. Wszystko działo się w 1978 roku w okresie świąt Bożego Narodzenia, gdy w Polsce zawitała zima stulecia. Rano w pierwszy dzień świąt okazało się, że zaginęła jedna z mieszkanek osady. Jan Ryś wtedy jako młody milicjant przyjechał do rodziny na święta, bo od nowego roku dostał nowy przydział w pobliskiej Jeleniej Górze.
Na nieszczęście dla matki zaginionej dziewczyny zostaje ona znaleziona martwa. Pierwszym podejrzanym staje się Andrzejek, który smalił cholewki do Anuli. Na nieszczęście dla wszystkich ginie druga dziewczyna, koleżanka Anuli. Jan próbuje prowadzić śledztwo z pomocą swojego krewniaka Michała, młodego chłopaka, który ma zadatki na śledczego. Jeden z osadników wyrusza po sprowadzenie pomocy. Niestety w kolejną noc giną następni ludzie.
Książka bardzo wciąga i daje wiele do myślenia kto jest mordercą. Mamy tutaj dwie perspektywy. Z jednej strony mamy rok 2023, w którym to śledczy wracają do sprawy, a z drugiej przenosimy się do 1978 roku i jesteśmy uczestnikami wszystkich tych zdarzeń. Śledczy z Archiwum X wiedzą, że coś w tej sprawie się nie zgadza, bo zginęły prawie wszystkie dowody. Możemy się też przekonać, że Jan nie mówi im całej prawdy. Ja do samego końca nie wiedziałam kto stoi za tymi wszystkimi morderstwami, oczywiście miałam swoje podejrzenia, ale i tak się nie potwierdziły. Także bardzo dobrze skonstruowany kryminał.
Moja ocena to 8 na 10.
Komentarze
Prześlij komentarz