Księgarnia pod ratuszem
Ewa Bassa-Rudnicka
Wydawnictwo: Magia Słów
Data wydania: 06.09.2022
Kategoria: literatura obyczajowa, romas
Ilość stron: 208
Książka trafiła do mnie za pośrednictwem book tour zorganizowanego przez @grazyna_a_czyta
Nikola była wychowana przez dziadków, ojca nie poznała nigdy, a matka jeździła poświecie i zaglądała do niej raz na kilka lat. Niestety starsze małżeństwo zginęło w wypadku przed maturą dziewczyny. Nikola została sama w odziedziczonym po ciotce mieszkaniu. Na szczęście miała dwójkę przyjaciół Wiktora i Anię. Po maturze dziewczyna zaczęła pracować we włoskiej restauracji. Jeszcze jak była dziewczynką pewnego dnia zaszła do Księgarni pod ratuszem prowadzonej przez panią Milenę i ona zaraziła ją miłością do książek. Kiedy okazało się, że księgarnia jest na sprzedaż Nikola zrobiła wszystko aby ją kupić.
A teraz najważniejsze, żeby pokochać kogoś, Ty sama najpierw musisz pokochać siebie.
Obecnie Nikola marzy, aby poznać jakiegoś mężczyznę i założyć z nim rodzinę. Nadal przyjaźni się w Wiktorem i Anią, która ma małą córeczkę Hanię. Całą czwórką wybierają się na weekend nad jezioro, gdzie Nikola poznaje przystojnego pół-Włocha pół-Polaka, Antonia. Natomiast w księgarni poznaje Marcela, który zawsze jest w odpowiednim miejscu. Niespodziewanie Antonio zaprasza Nikolę do Rzymu. Na początku dziewczyna się wacha, ale w końcu się godzi na wyjazd. Niestety Antonio zostawia ją samą sobie i dziewczyna sama wraca do Polski. Tym samym daje szansę Marcelowi.
Bardzo fajnie napisana książka i czyta się ją z przyjemnością. Do tego dochodzą różne tajemnice i niespodziewane zwroty akcji. Mamy tutaj główną bohaterkę, którą wychowali dziadkowie, ale niestety i ich straciła bardzo wcześnie, więc z dorosłym życiem musiała zmagać się sama. Na szczęście na swojej drodze spotkała dwoje przyjaciół, na których zawsze mogła liczyć. Udało jej się spełnić marzenie i znaleźć pracę marzeń, ale do całkowitego szczęścia brakuje jej miłości. Na swojej drodze spotyka dwóch mężczyzn, ale który okaże się tym wybranym nie wiadomo. Książka w sam raz na letnie popołudnie.
Moja ocena 8 na 10.
Komentarze
Prześlij komentarz