Magdalena Ludwiczak "Zakątek Matyldy"


Zakątek Matyldy

Magdalena Ludwiczak

Wydawnictwo: Literackie Białe Pióro

Data wydania: 10.09.2022

Kategoria: literatura obyczajowa, romans

Ilość stron: 238

Książka trafiła do mnie za pośrednictwem book tour zorganizowanego przez Czytam dla przyjemności.

Marcin pracuje na etacie a dodatkowo wraz z żoną prowadzi agroturystykę i mają czteroletnią córeczkę Nadię. Niestety Jola nie jest zadowolona z życia na wsi, a jej wielkim marzeniem jest mieszkać w dużym mieście. Wychodząc za Marcina myślała, że uda jej się spełnić to marzenie. Mężczyzna pracował ponad miarę żeby tylko zadowolić żonę, ale zawsze było za mało. Pewnego dnia Jola zniknęła, a Marcin był podejrzany o morderstwo. 

Jeśli czegoś pragniemy, to możemy wiele zrobić. Zrozumieliśmy swoje błędy. Nie doceniliśmy tego, co mieliśmy. Nie rozumieliśmy, głównie ja - przyznała - że ta rutyna jest czymś cennym. Najcenniejszym! I że ten, który wydawał się nudny, jest najbardziej atrakcyjny.

Matylda zawsze miała artystyczną duszę i w tym kierunku chciała się rozwijać. Natomiast jej matka wolała, żeby wybrała jakiś ambitniejszy kierunek i tak dziewczyna wylądowała na logistyce. Jeszcze na studiach podjęła pracę w korporacji i tak pięła się po szczeblach kariery aż doszła na stanowisko dyrektorskie, ale nie dawało jej to szczęścia. Pewnego dnia jeden mail przeważył szalę. Matylda postanowiła przeprowadzić się na wieś i tam zajmować się renowacją starych drewnianych mebli. Właśnie jej sąsiadami zostali Marcin i Nadia. Oboje stali jej się bardzo bliscy, ale ciągle nie było wiadomo co z Jolą.

Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Mamy tutaj wręcz przeciwstawne postawy dwóch kobiet. Dla pierwszej liczą się tylko pieniądze i wystawny styl życia. Wybrała sobie męża pewna, że spełni marzenia o wielkim mieście, gdy to się nie udało zaślepiona obietnicami uciekła w świat. Nawet się nie przejęła, że zostawia męża i córkę oraz to że będą mieć z tego powodu różne perturbacje. Druga z kobiet natomiast postanowiła w końcu zawalczyć o siebie i swoje marzenia. Porzuciła intratną pracę i wyjechała na wieś, aby żyć spokojnie i z dala od korporacyjnego szumu. Mamy też pokazaną społeczność wiejską z plotkowaniem i omawianiem wszystkich dookoła.   

Moja ocena to 8 na 10. 


Komentarze

Prześlij komentarz