Kropla życia
Oliwia Tybulewicz
Wydawnictwo: E-bookowo
Data wdania: 17.10.2017
Kategoria: fantasy, science fiction
Cykl: Kropla życia (tom 1)
Ilość stron: 294
Książka trafiła do mnie za pośrednictwem book tour zorganizowanego przez autorkę.
Wioletta pracuje w pubie o nazwie Luna. Nie jest to jednak zwykłe miejsce, ponieważ odwiedzają je głównie istoty nadprzyrodzone. Pewnego dnia przez przypadek w jej ręce dostaje się eliksir wampirzycy, hrabiny Kraus. Wioletta bardzo ciekawa jego działania postanawia spróbować jedną kroplę. Po tym zdarzeniu budzi się rano w domu z wielkim bólem głowy i bez fiolki z eliksirem.
Ech, zadawanie się z istotami nadprzyrodzonymi zawsze prowadzi do problemów. Pomyśleć, że na początku byłam nimi zafascynowana. Jakim cudem - dumałam - przez tyle lat ich nie zauważyłam? Jak to możliwe, że pod moim nosem działo się tyle nieprawdopodobnych rzeczy? Miałam wrażenie, jakby ktoś zdjął mi z oczu przesłonę i nagle pojawił się przed nimi nowy, wzbogacony o dodatkowe wymiary świat. Świat, do którego wstęp mają tylko nieliczni ludzie. I co ciekawe, o tym, którzy, w dużej mierze decyduje przypadek.
Wioletta zaczyna małe śledztwo w sprawie zapomnianej przez nią nocy. Zgłaszają się też do niej wysłannicy od hrabiny, którzy chcą odzyskać jej własność. Dodatkowo dziewczyna znajduje poszukiwanego przez jedną z klientek Cerberka, trochę strasznego psa i chwilowo go przygarnia. Do Luny do pracy przychodzi też nowa kelnerka Nina i jak się okazuje może ona kiedyś odziedziczyć ten przybytek. Wioletta poznaje Artura, z którym spędziła pamiętną noc, niestety zostaje on trochę zmieniony przez jej obserwatorów, ale i tak coś zaczyna się między nimi dziać. Do dziewczyny przyjeżdża przyjaciółka Tamara, która nie zna jeszcze nadprzyrodzonego świata, a Wiola nie do końca chce ją o tym uświadamiać.
Muszę przyznać, że bardzo dobrze mi się czytało tą książkę. Jej w niej dużo humoru i zabawnych sytuacji. Możemy też poznać różne nadprzyrodzone istoty i ich cechy oraz upodobania. Bardzo jestem ciekawa kolejnych części i z niecierpliwością czekam na ich przeczytanie.
Moja ocena to 8 na 10.
Komentarze
Prześlij komentarz