Aleja cichych szeptów
Izabella Agaczewska
Wydawnictwo: E-bookowo
Data wydania: 01.02.2018
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Ilość stron: 479
Książka trafiła do mnie za pośrednictwem book tour zorganizowanego przez Robert Batory.
Ewa dowiaduje się, że ma raka piersi. Właśnie na tę chorobę umarła jej babcia i matka, więc poniekąd się tego spodziewała. Ewa pracuje w sklepie i pomaga starszemu panu Józefowi w codziennych obowiązkach. Ledwo starcza jej na bieżące potrzeby, choć kiedyś było inaczej. Ewa poznała Piotra na studiach, spędzali ze sobą każdą wolną chwilę. Mimo, że Ewa znikła z jego pola widzenia po wielotygodniowych poszukiwaniach znalazł ją i już nigdy więcej się nie rozstawali. Doczekali się trójki wspaniałych dzieci Ani, Mateusza i Madzi. Ewa zajmowała się domem i wychowywaniem pociech, a Piotr pracował w banku na stanowisku dyrektorskim. Niestety Madzia zachorowała na białaczkę. Wszyscy walczyli o nią z całych sił, ale odeszła do świata Aniołów. Od tamtej chwili Piotr zamknął się w sobie i pokoju Madzi. Dwójka starszych dzieci oraz Ewa również bardzo to przeżyli.
Odkąd, przerażona, odkryła zgrubienie pod palcami, unikała dotykania się w tym miejscu. Irracjonalny strach. To było obce ciało w jej ciele, intruz, który pojawił się w najmniej spodziewanych okolicznościach. Pragnęła, żeby jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki po prostu zniknął.
Po kilku latach Ania i Mateusz są już prawie dorośli. Zarówno jedno jak i drugie boleśnie przeżyło odtrącenie przez obojga rodziców. Teraz starają się sobie radzić, ale niestety na drodze przestępczej. Ewa nie wie co robić po wiadomości o chorobie. Boi się, że Piotr jeszcze bardziej się załamie i będzie chciał popełnić samobójstwo. Chciałaby też zabezpieczyć jakoś dzieci na przyszłość. Bije się z myślami. Pan Józef proponuje jej podróż do Londynu do jego syna. Na początku kobieta jest nie chętna, ale w końcu się zgadza. Wyjeżdża i spełnia swoje skryte marzenia, a znalezienie jednej małej karteczki w torebce zmienia niemal wszystko. Czy Ewa wróci do Polski i wyzdrowieje? Czy uda jej się przestrzec swoje dzieci przed więzieniem? Czy Piotr wreszcie wyjdzie ze swojej skorupy? Tego możecie się dowiedzieć czytając książkę.
Książka porusza bardzo trudne tematy - chorobę nowotworową, śmierć dziecka, odtrącenie, depresję i niepełnosprawność. Mamy tutaj dwoje pogubionych nastolatków, którzy pragną akceptacji, żeby ich ktoś wysłuchał, żeby mieli koło siebie kogoś kto poświęci im uwagę. Z drugiej strony mamy rodziców, gdzie ojciec popada w depresję po śmierci dziecka, a matka żeby utrzymać rodzinę zapracowuje się i nie ma czasu na nic więcej. Myślę, że ta lektura jest bardzo ważna, bo pokazuje co jest najważniejsze w życiu i warto ją przeczytać.
Moja ocena to 8 na 10.
Bardzo mi się podobała, to książka, która na długo zostaje w pamięci i zostawia mocne wrażenia.
OdpowiedzUsuń