Maks Dieter "Enceladus"


Enceladus

Maks Dieter

Wydawnictwo: Paweł Krzysztof Polusik

Data wydania: 12.05.2021

Kategoria: fantasy, science fiction

Ilość stron: 334

Książka trafiła do mnie za pośrednictwem book tour zorganizowanego przez Robert Batory.

Akcja książki rozgrywa się w roku 2063. Enceladus jest czwartym w kolejności od planety, księżycem Saturna. To właśnie na niego trwa wyprawa statkiem Uranos pod dowództwem kapitana Marka Dębińskiego. Zebrał on wokół siebie swoich najlepszych ludzi. Dodatkowo na statku znajdowali się zahibernowani naukowcy i żołnierze. Mark nie rozumiał obecności tych ostatnich, ponieważ cel misji był objęty ścisłą tajemnicą. System operacyjny statku był zwany Ellie, ponieważ był to komputer ze sztuczną inteligencją, który po zbliżeniu się do celu zaczął dziwnie się zachowywać.

Ludzie w swojej hipokryzji uważają się za panów wszechświata, a prawda jest taka, że gówno wiemy o nas samych, a co dopiero o wszechświecie. Stworzyliśmy cywilizację i myślimy, że pozjadaliśmy wszystkie rozumy, ale pewnego dnia ludzkość może się przekonać, że jest coś lub ktoś w kosmosie o potędze, jakiej nie potrafimy sobie wyobrazić. 

Mark za pomocą Ellie zeskanował Enceladusa i odkrył w jego wnętrzu coś bardzo dziwnego. Postanowił wraz z częścią załogi udać się na księżyc i zbadać znalezisko. Po kilku perturbacjach udało im się dotrzeć do szybu prowadzącego w głąb księżyca. To co tam zobaczyli zaszokowało ich. Natomiast na końcu podróży doznali jeszcze większego szoku, bo spotkali postać z innego świata, która odkryła przez nimi prawdziwą tajemnicę ludzkości. 

Bardzo ciekawie opowiedziana wizja przyszłości oraz powstania ludzkości. Cała historia jest bardzo wiarygodna i dobrze przedstawiona. Wyraziste i ciekawe postacie oraz wiele nowinek technologicznych. Serdecznie polecam. 

Moja ocena to 8 na 10. 



Komentarze

  1. Serdecznie dziękuję za tak miłą recenzję. Przy okazji wspomnę tylko, że na mojej stronie maksdieter.pl jest dostępna nowa wersja powieści. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz