Dżentelmen od święta
Melisa Bel
Wydawnictwo: Melisa Bel
Data wydania: 02.12.2021
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Ilość stron: 265
Książka trafiła do mnie za pośrednictwem book tour zorganizowanego przez Czytam dla przyjemności.
Lord Oliver Baltimore na prośbę swej matki jedzie odebrać swoją nową podopieczną z domu dla panien. Jest on przekonany, że czeka tam na niego jakaś nieśmiała dziewczynka, ale na miejscu okazuje się, że jest całkowicie odwrotnie. Iliana Scott jest dziewiętnastoletnią rudowłosą, nieposkromioną panną. W podróży dziewczyna traci przytomność i Oliver odkrywa jak źle była traktowana w poprzednim miejscu. W karczmie dochodzi do nieporozumienia i wszyscy myślą, że para jest małżeństwem, co prowadzi do ciekawych sytuacji.
Gdy przygarnął ją do siebie czule, ogarnęło ją wspaniałe uczucie bezpieczeństwa i wsparcia. Pociągnęła nosem, bo do jej oczu zaczęły napływać łzy. Były to łzy zbierane przez lata, wstrzymywane, niechciane i wypierane.
Młodszy brat Olivera Vincent dostaje niepokojący list od towarzyszki swojej matki na temat słabego zdrowia tej drugiej. Postanawia zgodnie z prośbą w liście udać się na zamek na święta. Jakie jest jego zdziwienie gdy na miejscu okazuje się, że matki nie ma w zamku i ostatnio miała się bardzo dobrze. Vincent chcąc wyjaśnić wszystko z panną Spencer zauważa jakiegoś intruza zmierzającego do biblioteki i tam zostaje zaatakowany. Zagadki zaczynają się piętrzyć, bo wszyscy na zamku są przeświadczeniu o duchach w nim przebywających.
Książkę czytało mi się bardzo dobrze i szybko. Ciekawie opowiedziana historia. Trochę romansu, tajemnicy i dramatu w jednym. Można też się uśmiechnąć i pozłościć. Książka jest lekka i można się z nią zrelaksować.
Moja ocena to 8 na 10.
Dziękuję za opinię.
OdpowiedzUsuń