Małgorzata Manelska "Zapach Mazur"

 


Zapach Mazur

Małgorzata Manelska

Wydawnictwo: WasPos

Data wydania: 20.02.2021

Kategoria: literatura piękna

Cykl: Zapach Mazur (tom1)

Ilość stron: 408

Książka trafiła do mnie za pośrednictwem book tour zorganizowany przez Czytam dla przyjemności

Julka po rozwodzie mieszka sama w Lublinie. Jej syn po okresie buntu zamieszkał w Holandii razem z ojcem. Małżeństwo Julki nie było zbyt udane, ponieważ Artur dosyć wcześnie wyjechał dorabiać zagranicę, pozostawiając kobietę samą z małym dzieckiem. Później przyjeżdżał od czasu do czasu, aż oznajmił jej, że się zakochał i chce rozwodu. Julka nie miała własnej rodziny podobnie jak Artur, chociaż nigdy go o szczegóły nie pytała. Pewnego dnia kobieta dostaje tajemniczy list w którym jest proszono o pomoc przy starszej kobiecie jako jej jedyna rodzina. Julka będąc pewna, że to pomyłka dzwoni tam aby to wyjaśnić. Jak się okazuje ta starsza osoba to babcia Artura zamieszkująca na Mazurach. 

No ta, niespodzianki bywają niespodziewana! (...) Czasem układają nasze rozsypane życie w całość, ale też czasem zupełnie je rozpraszają. 

Julka postanawia jechać tam i dowiedzieć się czegoś więcej. Okazuje się, że Artur wyszedł z domu dwadzieścia lat wcześniej po kłótni z babcią i przez ten czas wysłał jej tylko dwa listy. Truda jest starszą panią zamieszkującą mały domek w Barwinach na Mazurach. Julka zaczyna do niej jeździć w każdej wolnej chwili, bo bardzo polubiła tą staruszkę. Dodatkowo na Julkę spada wiadomość, że Artur chce sprzedać ich wspólne mieszkanie, w którym ona do tej pory mieszkała. Kobieta nie wie co ze sobą począć i postanawia zmienić całe swoje życie oraz przeprowadzić się na Mazury, aby rozpocząć wszystko od początku. 

Jej dom, jej własne miejsce na ziemi! Nigdy nie przypuszczała, że Mazury staną się jej portem i przystanią, gdzie będzie chciała spędzić czas dany jej na tym bożym świecie.

W książce poznajemy dwie kobiety. Młodsza jest na rozdrożu dróg, a starsza samotna wie że już ma bliżej do końca niż dalej. Mamy tutaj też opowiadaną przez Trudę historię jej rodziny w czasie II Wojny Światowej. Także przeszłość przeplatana z teraźniejszością. Książkę czytało mi się dobrze, chociaż coś nie do końca mi pasowało w stylu autorki. Trudno jest mi to określić, ale pewnie każdy czytelnik ma swoje upodobania i będzie wiedział o czym piszę. Niemniej historia bardzo ciekawa i jestem zainteresowana dalszymi losami bohaterów.

Moja ocena to 7 na 10.

Komentarze

Prześlij komentarz