Consolation
Corinne Michaels
Wydawnictwo: Szósty zmysł
Data wydania: 11.10.2017
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Cykl: Consolation duet (tom 1)
Ilość stron: 352
Książka trafiła do mnie za pośrednictwem book tour zorganizowanego przez @romansoholiczka1997.
Natalie jest w szóstym miesiącu ciąży i czeka z utęsknieniem na swoją kochaną córeczkę. Jej mąż Aaron przebywa za granicą na misji. Pewnego dnia pod jej dom podjeżdża przyjaciel Aarona, Mark, co nie wróży dobrze. Mark przekazuje Natalie wiadomość o śmierci Aarona. Dziewczyna nie może uwierzyć i bardzo przeżywa odejście ukochanej osoby. Na szczęście ma cały czas przy sobie przyjaciół, Liama oraz Reanell.
Potrzebuję go. Jest mi potrzebny jak nigdy, ale zostawił mnie samą tamtego dnia. Ucałował mój nos, a potem brzuch i powiedział, że wróci za kilka dni. Skłamał.
Córka Natalie szczęśliwie przychodzi na świat i dzięki niej dziewczyna się trzyma i ma po co żyć. Aarabelle dostaje imię po swoim ojcu. Liam i Natalie spędzają dużo czasu razem i wspierają się na wzajem. Zaczyna rodzić się pomiędzy nimi uczucie, choć bronią się przed nim. Jednak postanawiają działać po woli i dać sobie szansę. Dodatkowo Natalie dowiaduje się o Aaronie czegoś czego by nigdy się po nim nie spodziewała i co burzy cały idealny jego obraz. Tym bardziej postanawia zawalczyć o swoje szczęście, a do tego widzi jak Liam również pokochał jej córeczkę jak własne dziecko.
Książkę czyta się bardzo dobrze i szybko. Widzimy tutaj rozpacz żony po utracie ukochanego męża. Tym bardziej, że znali się od zawsze. Na szczęście ma ona córkę oraz przyjaciół, którzy cały czas ją wspierają. Jednakże Aaron okazuje się nie być taki idealny i dopiero wtedy Natalie zaczyna dostrzegać, że ich małżeństwo nie było takie jak jej się wydawało, również tutaj były rysy. Poznajemy także z czym muszą się borykać żony po wyjeździe mężów na misję. Mają one swoją wspólnotę aby wspierać się w tych trudnych miesiącach. Mimo wszystko są one bardzo silnymi kobietami. Serdecznie polecam :)
Moja ocena to 8 na 10.
Komentarze
Prześlij komentarz