I żyli długo i szczęśliwie
C.C. MacDonald
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 12.02.2020
Tytuł oryginalny: Happy Ever After
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Ilość stron: 408
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzja przedpremierową.
Główną bohaterką książki jest Noami, która wraz z mężem od kilku miesięcy bezskutecznie stara się o drugie dziecko. Noami nie do końca czuje się szczęśliwa w małżeństwie. W żłobku swojej córki Prue poznaje ojca innego dziecka, który ją pociąga. Noami coraz częściej myśli o Seanie, nieznajomym ze żłobka. W końcu się poznają i spędzają ze sobą coraz więcej czasu. Pewnego razu na basenie Noami poddaje się jego urokowi. Po tym wydarzeniu uzmysławia sobie, że to był błąd i urywa znajomość. Niestety po jakimś czasie okazuje się, że Noami jest w ciąży. Wiadomość jest dla niej bardzo szczęśliwa, ale z drugiej strony zastanawia się kto jest ojcem jej dziecka.
Trzeba było zdrady, by przypomniała sobie, że wciąż kocha męża. Ale miłość, tak samo jak gwiazda, najjaśniej płonie na początku, a małżeństwo to często jej gasnące stadium.
Początek ciąży jest dla Noami bardzo ciężki, cały czas się denerwuje na swojego męża, że nic nie robi. Jej córeczka Prue robi się nieznośna, a w dodatku w domu zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Jak Noami wybrnie z romansu? Czy dowie się czyje dziecko nosi? Na te i inne pytania musicie sobie odpowiedzieć czytając książkę.
Książka porusza temat problemu z jakim zmierza się wiele par, czyli z poczęciem dziecka. Nieustanny stres, niewypowiedziane pretensje, chęć sprostaniu wygórowanym oczekiwaniom, to wszystko nie wpływa pozytywnie na małżeństwo. Do tego dochodzi jeszcze zauroczenie i zdrada. Po tym zdarzeniu pojawiają się kolejne wątpliwości i problemy. Nie jest łatwo żyć w takim otoczeniu i z myślami kłębiącymi się w głowie.
Początek książki jest dosyć ciężki w przekazie, ale jak się przez niego przebrnie to już jest o wiele lepiej. Z każdą następną stroną pojawiają się kolejne ciekawe niespodziewane wątki. Polecam dla wielbicieli thrillerów.
Moja ocena to 7 na 10.
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Otwarte.
Książka zgłoszona do Olimpiady czytelniczej 2020.
Skończyłam ją niedawno czytać. Moja opinia powinna pojawić się jutro, najpóźniej w poniedziałek. Co sądzisz o epilogu i ostatniej 'wiadomości' od Seana?
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Końcówka daje do myślenia zarówno dla czytelnika jak i dla bohatera. Bardzo ciekawie zrobione :)
UsuńTematyka bardzo skomplikowana,m trudna i przez wielu nie do przebrnięcia. Książka wydaje się też być takim nieco obyczajową historią z podwórka.
OdpowiedzUsuń